Kto żyw na stadion! Warta gra o mistrzostwo jesieni

To mecz, który nie ma faworyta. Podopieczni trenera Marcina Pyrdoła byli dotychczas bezbłędni na swoim stadionie. Z sześciu dotychczasowych spotkań wygrali wszystkie! RKS na boiskach rywali nie przegrał. Wprawdzie 29 września uległ w meczu „wyjazdowym” LKS Kwiatkowice 0:1 (0:1), ale spotkanie rozegrano w Radomsku, na wyraźne życzenie „Kwiatków” zresztą.
Naszym zdaniem o wyniku spotkania może zadecydować podstawa najlepszych zawodników obu drużyn. W RKS są to Krystian Wojtczak (12 goli) oraz Paweł Baraniak(11). Ten drugi to były król strzelców IVligi. W sezonie 2016/2017 grając w ZawiszyPajęczno zdobył 30 bramek i potem poszedł do drugoligowego wówczas MKSKluczbork. Tam szło mu niespecjalnie, drużyna spadła zresztą do III ligi. Przyszedł więc do Radomska i jest „gwiazdką”.
Ale ma i Warta swoje „strzelby”. Adam Patora strzelił już 10 goli, Dawid Przezak dziewięć, a Łukasz Mitek sześć. Obie drużyny mają solidne defensywy i wielka w tym zasługa bramkarzy. WRKSjest to Wiktor Baranowski, a w Warcie Przemysław Kazimierczak, który przecież wygrał rywalizację z doświadczonym Maciejem Mielcarzem. Nie wszyscy kibice wiedzą, że Przemysław Kazimierczak grał w przeszłości w angielskich drużynach Bolton Wanderers FC, Accrington Stanley FC, Wycombe Wanderers FC czy też Oldham Athletic FC. Przed przyjściem do Sieradza bronił barw drugoligowego wówczas ŁKS Łódź, którego jest zresztą wychowankiem.
Przyjazd do Sieradza zapowiada około setka kibiców z Radomska i wiele wskazuje, że będą głośniejsi od fanów Warty. Biało-zieloni nie mają bowiem zorganizowanego fan klubu. – Takiego meczu od dawna u nas nie było – mówi Andrzej Miller, wiceprezes Warty. – Dlatego też gorąco zachęcamy wszystkich fanów sportu do przyjścia w sobotę na stadion i głośnego dopingu dla naszej drużyny. Głośny doping pomaga piłkarzom, którzy dadzą z siebie wszystko, aby zwyciężyć.
Warta przystąpi do meczu w najsilniejszym składzie. Żaden z piłkarzy zespołu nie jest kontuzjowany, żaden nie pauzuje za kartki.