Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kto zaśmieca brzegi rzeki Myi pod Sieradzem? (zdjęcia)

Paweł Gołąb
Kto zaśmieca brzegi rzeki Myi pod Sieradzem?
Kto zaśmieca brzegi rzeki Myi pod Sieradzem? Fot. czytelnika
Kto zaśmieca brzegi rzeki Myi pod Sieradzem? Nie ma rady na bałaganiarzy, którzy zaśmiecają brzegi rzeki Myi w okolicach Łosieńca pod Sieradzem. Urządzili tu sobie znów wysypisko.

Kto zaśmieca brzegi rzeki Myi pod Sieradzem? - Takie zachowanie to dla mnie prawdziwa katastrofa – przekonuje nasz czytelnik, który zaalarmował o bałaganie nad rzeczką naszą redakcję. Nie była to niestety pierwsza interwencja dotycząca bałaganu w tej okolicy, którą przyszło nam podejmować. Problem pojawia się regularnie od kilku lat i co roku trzeba wracać do tematu.
Czytelnik zwraca uwagę, że najprawdopodobniej rejon Łosieńca zaśmieca ktoś z okolicznych rolników. Bo na miejscu znajduje głównie odpady gospodarcze. – To worki po nawozach, opakowania po środkach ochrony roślin i zużyta włóknina używana do przykrywania upraw na polach – wymienia. – Do tego dochodzą opony, zderzaki czy eternit zerwany z dachów, a nawet krzesło. To prawdziwa masakra. Znalazłem nawet plastikowe worki wypełnione liśćmi. Jakby nie można było ich zostawić w gospodarstwie i zrobić kompost do wykorzystania.
Niektórzy – jak dopowiada interweniujący czytelnik – próbują na miejscu zatrzeć ślady procederu. Bo część śmieci próbują spalić. – Ślady tego też znalazłem. W głowie mi się to wszystko naprawdę nie mieści – wzdycha czytelnik.
O nielegalnym wysypisku nad brzegiem rzeki Myi powiadomiliśmy ponownie Urząd Gminy Sieradz, któremu podlega zaśmiecony teren. Jan Hankiewicz, kierownik referatu rozwoju gospodarczego w placówce, któremu podlegają także sprawy związane z ochroną środowiska zapowiedział po naszej interwencji uporządkowanie okolicy Łosieńca. I odwiezienie porzuconych nielegalnie odpadów do stacji przeładunkowej śmieci, która znajduje się w niedalekim Dzigorzewie.

Kto zaśmieca brzegi rzeki Myi pod Sieradzem? Będą uświadamiać

Gmina na tym poprzestać nie zamierza i zapowiada także akcję uświadamiającą mieszkańców. To w porozumieniu z sołtysami Łosieńca i pobliskiej Charłupi Małej.
– Na najbliższych wiejskich zebraniach będzie poruszana tematyka związana z odpadami – przekonuje Jan Hankiewicz. – Będziemy informować, że wszelkiego rodzaju odpady z rolniczej produkcji, zarówno zielone jak i pozostałe, można przekazać bezpłatnie właśnie do Dzigorzewa, do stacji przeładunkowej odpadów. Mamy nadzieję, że to w końcu przyniesie skutek.
Komu będzie za daleko, musi w razie złapania, liczyć się z konsekwencjami finansowymi. Sprawy mogą trafić na policję, a ostatecznie do sądu. Jak wskazuje przedstawiciel Urzędu Gminy Sieradz, w trakcie spotkań ich uczestników uczulać się będzie także na to, by zwracali uwagę na podejrzane osoby czy transporty pojawiające się w okolicy. Po to, by wyłapać bałaganiarzy na gorącym uczynku. – Wtedy będziemy mogli ich skutecznie ścigać – kwituje Jan Hankiewicz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto