Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Królik z kapelusza – błaszkowska rada wprowadza sieć szkół

Anna Sikora
Karol Rajewski, burmistrz Błaszek i Wioletta Przybylska, przewodnicząca rady rodziców SP Błaszki
Karol Rajewski, burmistrz Błaszek i Wioletta Przybylska, przewodnicząca rady rodziców SP Błaszki Anna Sikora
Na początku wczorajszej sesji absolutoryjnej, błaszkowscy radni wprowadzili do porządku obrad trzy uchwały wprowadzające... sieć szkół wymaganą przez reformę oświaty.

Można było do 31 marca, jednak radni w Błaszkach postanowili zrobić to pod naporem prawie 1500 podpisów mieszkańców gminy. Na początku sesji absolutoryjnej wprowadzono do porządku obrad trzy uchwały przekształcające trzy podstawówki w szkoły zarządzające również budynkami po gimnazjach. Dotyczy to Błaszek, Gruszczyc i Kalinowej. Wywołało to oburzenie burmistrza.
- Te uchwały już na pierwszy rzut oka są wadliwe – mówi Karol Rajewski, burmistrz Błaszek. - Odebrano mi argumenty przy rozmowie z minister Anną Zalewską. Nie wiadomo co z miejscami pracy, a radni dokonali uchwałą zmiany siedziby. Radni sami sobie zdecydowali pod naporem podpisów. Czuć już powiew zbliżających się wyborów, radni są przerażeni, że wywalczyłem sobie spotkanie z minister Zalewską. Proponowałem projekt uchwały, dzięki której szkoły zmieniłyby się w zespoły, podstawówki z oddziałami gimnazjalnymi. Wówczas nauczyciele z gimnazjów nie straciliby pracy. Wypowiadał się radny, który w tym wszystkim ma interes, bo przecież pracuje w szkole. Dziwię się temu, bo w takich sytuacjach nie powinno się wypowiadać, bo człowiek to nie pokemon, nie można mówić, że raz się wypowiada jako radny, a raz tylko jako rodzic.

Projekty uchwał spotkały się z aprobatą społeczności rodziców i organizatorów zbiórki podpisów pod apelem ratowania szkolnictwa w Błaszkach.
- Spotkałam się z panią kurator i powiedziała mi ona, że jest jedyne możliwe rozwiązanie – mówiła na sesji Wioletta Przybylska, przewodnicząca rady rodziców w Szkole Podstawowej w Błaszkach. - I jest to rozwiązanie, które teraz radni proponują, czyli ustalenie szkoły pod dwoma adresami. Przy Pomorskiej 6 i Szkolnej 1. Na to również powoływaliśmy się w apelu rodziców. To polepszy sytuację lokalową błaszkowskiej podstawówki już od września.

„W marcu nie byliśmy do końca doinformowani”

Zachowanie radnych może dziwić, ponieważ 13 marca na nadzwyczajnej sesji w porządku obrad pojawiła się uchwała ustalająca sieć szkół. Projekt zakładał przyłączenie gimnazjów do podstawówek. Radni wówczas jednogłośnie akt odrzucili.
- Komisja rewizyjna zobowiązała mnie z tytułu problemu, który występował już od dłuższego czasu do tego, aby stworzyć takie uchwały - mówi Ireneusz Hendrysiak, błaszkowski radny, autor uchwał. - Dlaczego nie uchwaliliśmy tego projektu z marca? Może nie byliśmy do końca doinformowani odnośnie następstw. Rada uważała, że ten problem rozwiąże się ustawą. Nieznajomość wprowadzanego prawa szkodzi i teraz chcemy to naprawić. Prześcigamy się z panem burmistrzem w wyścigu „kto jest bardziej winny?”, czy rada nie zaakceptowała proponowanych uchwał, czy byliśmy nie do końca zorientowani jakie następstwa będzie powodowała tamta uchwała? Zagłębiłem się w ten problem i skonstruowałem te projekty.

Reforma weszła z automatu, szkoły podstawowe staną się ośmioklasowe, a samorząd sam ma zdecydować co zrobić z budynkami po gimnazjach. Pomysłem władz Błaszek było przeniesienie tam części działalności MOPS-u. Z tym absolutnie nie zgodziła się społeczność rodziców, którzy zebrali blisko 1500 podpisów za tym, aby szkoły podstawowe mogły korzystać z budynków po gimnazjach, zwłaszcza starsze roczniki.
- Racja jest po stronie burmistrza, że trzykrotnie składał swoje propozycje co do sieci szkół - mówi Krzysztof Konewka, błaszkowski radny. - A to nie spotkało się z akceptacją rady, w związku z tym ustawa oświatowa wchodzi z urzędu. Likwiduje ona gimnazja, a podstawówki stają się ośmioletnie. Pojawił się sprzeciw rodziców wobec warunków w SP Błaszki. Jako rada zaproponowaliśmy rozwiązanie, które będzie służyło poprawie warunków nauki. Burmistrz proponował system filiowy, zespoły szkół z oddziałami gimnazjalnymi. Wiązałoby się to, że nauczyciele gimnazjów z automatu staliby się nauczycielami podstawówek. Rada się na to nie zgodziła. Skutkuje to teraz tym, że gimnazja są nadal wygaszane, organizacja pracy odbywać się będzie w dwóch budynkach. Nauczyciele będą mieli pracę jeszcze przez te dwa lata, aż ostatni rocznik nie wyjdzie z gimnazjum. Niestety, brak decyzji ze strony rady pokazuje, że nauczyciele gimnazjów stracą pracę.

O patowej sytuacji w błaszkowskiej oświacie poświęcone spotkanie władz gminy z przedstawicielami Ministerstwa Edukacji Narodowej. Odbędzie się ono 26 czerwca w Warszawie.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto