Ministerstwa Obrony Narodowej nie stać na utrzymanie kościołów garnizonowych, więc zapowiadane są cięcia. MON rocznie wydaje około 25 milionów złotych, w tym jest także utrzymanie kościołów garnizonowych, czyli opłaty za prąd, ogrzewanie, remonty, a nawet etat organisty oraz pensje kapelanów na etatach oficerów nawet do 7 tys. złotych.
Teraz w tych miastach, w których nie ma już wojska, kościoły garnizonowe mają przejść na własne utrzymanie. Kościół p.w. NMP Częstochowskiej w Pile też znalazł się na tej liście.
- Nie zgadzam się, że nie mamy wojska, w parafii jest w sumie stu czynnych żołnierzy, ponadto około dwustu żołnierzy, którzy mieszkają w Pile, ale pracują w jednostkach w Wałczu, Mirosławcu, Szczecinie i w Poznaniu, na osiedlu, gdzie stoi kościół mieszka też około siedmiuset emerytów wojskowych i teraz pozbawiać ich kościoła garnizonowego, to byłoby dla nich trudne - przekonuje kom.por. ks. Zbigniew Kłusek, proboszcz kościoła garnizonowego w Pile. - Przez osiem miesięcy byłem kapelanem w Afganistanie i wiem, jak bardzo żołnierzom jest potrzebny kontakt z kościołem - dodaje.
Kościół nie zniknie fizycznie, ale zmieni się sposób jego finansowania. Ordynariat Polowy zaproponował kilka rozwiązań tych kościołów garnizonowych, których mają dotknąć oszczędności.
- Kościół garnizonowy mógłby być przekazany diecezji, bądź trafi na utrzymanie Ordynariatu Polowego jako kościół służb mundurowych - tłumaczy ks.płk. Zbigniew Kępa, rzecznik prasowy Ordynariatu Polowego.
Kościół garnizonowy może być przekształcony w kościół wojskowo-cywilny. Wówczas finansowanie w połowie spadłoby na parafian. Ksiądz kapelan z pilskiego kościoła garnizonowego otrzymuje pensję z Ministerstwa Obrony Narodowej około 4,5 tysiąca złotych. W kościele katolickim jest 140 kapelanów. Decyzja w sprawie pilskiego kościoła ma zapaść za około dwa tygodnie.
Nieco mniej, bo 3170 złotych zarabia pilski kapelan ewangelicki. Obecnie jest ich 12 w kraju, ale dwóch w tym roku przejdzie na emeryturę i już wiadomo, że nie będą mieć następców. Żaden kościół ewangelicki nie jest kościołem garnizonowym na utrzymaniu ministerstwa. Zarobki kapelanów zależą od stopnia wojskowego.
Ksiądz porucznik Tomasz Wola, proboszcz parafii Ewangelicko-Augsburskiej w Pile, ma pod opieką 30 jednostek wojskowych od Szczecina po Poznań.
- Pracy jest sporo, bo są to wyjazdy na uroczystości wojskowe, jest praca duszpasterska, czyli spotkania z żołnierzami wyznania protestanckiego, a także regularnie prowadzę zajęcia z etyki z żołnierzami szkoły podoficerskiej w Poznaniu i w mniejszych jednostkach - wyjaśnia ks. Tomasz Wola.
W Pile także policjanci też mają swojego kapelana.
- Od 14 lat jestem kapelanem w Szkole Policji w Komendzie Powiatowej Policji i w Straży Pożarnej, i nigdy za tę pracę nie otrzymałem żadnego wynagrodzenia - wyjaśnia ks. Władysław Nowicki, proboszcz parafii św. Stanisława Kostki w Pile.
Komenda Główna Policji, choć podpisuje umowy umowy z kapelanami na ich utrzymanie nie wydaje ani złotówki.
W ubiegłym roku MON wydał na Ordynariat Polowy 20.530 mln zł. Na Prawosławny Ordynariat 2.682 mln zł. Na Ewangelickie Duszpasterstwo Wojskowe 1.655 mln zł.
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku
Byłeś świadkiem ważnego wydarzenia? Daj nam znać! NAPISZ DO NAS PRZYŚLIJ SMS lub ZADZWOŃ 698 635 635
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
