18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Korek w kanalizacji w Sieradzu. Na czyszczenie przekazano pół miliona złotych

Paweł Gołąb
Korek w kanalizacji w Sieradzu. Na czyszczenie przekazano pół miliona złotych. Prezydent Jacek Walczak przekonuje, że je oddzielić od sprawy budowy światłowodów
Korek w kanalizacji w Sieradzu. Na czyszczenie przekazano pół miliona złotych. Prezydent Jacek Walczak przekonuje, że je oddzielić od sprawy budowy światłowodów Fot. Paweł Gołąb
Korek w kanalizacji w Sieradzu. Pół miliona złotych postanowiło przeznaczyć miasto na czyszczenie zaczopowanej kanalizacji. Cel zbożny, ale wywołał jednak kontrowersje, bo…

Korek w kanalizacji w Sieradzu... bo jak wytyka opozycja miasto wzięło się za problem nie od tej strony. Czyszczenie zapchanych kanałów jest potrzebne, by w związku z unijną inwestycją przeciągnąć tam światłowodowe kable. Zdaniem przeciwników politycznych władz Sieradza ten obowiązek powinna wziąć więc z dobrodziejstwem inwentarza firma, która wygrała przetarg na to zadanie. Prezydent Sieradza ripostuje, że to opozycja patrzy na problem nie od tej strony. Bo sprawę budowy światłowodowej sieci od odkorkowania rur trzeba jednak oddzielić.
Jedno obie strony łączy. Zgadzają się, że sieradzką kanalizację trzeba radykalnie przeczyścić, bo - jak pokazało badanie przeprowadzone przez firmę łódzką firma Technitel Polska S.A., która wygrała przetarg oferując wykonanie współfinansowanych przez Unię światłowodów za 5,5 mln zł – ta jest dokładnie zapchana. Za pomocą wpuszczanych do rur kamer sprawdzono stan 9 kilometrów kanałów kanalizacji sanitarnej (z 80 km, ile liczy całość) i okazało się, że w większości są tak zatkane, czasem i całkowicie, że nie ma tam miejsca na dodatkowe instalacje. I konieczne jest dosłownie ich odkorkowanie. O pół miliona złotych zadysponowanych na ten cel toczył się już jednak prawdziwy bój na ostatniej sesji miejskiej rady, gdzie sprawa stanęła.

Korek w kanalizacji w Sieradzu. Opozycja wytyka

- W zapisach umowy pomiędzy miastem a wykonawcą światłowodowej inwestycji jest czyszczenie kanalizacji. Wychodzi więc na to, że to pieniądze, które wpompujemy w prywatną firmę – wytykał radny opozycyjnego Naszego Sieradza Paweł Osiewała. – Nie jesteśmy przeciwko czyszczeniu kanalizacji, tylko mamy wątpliwości. Czy podjęto negocjacje z wykonawcą, by w ramach umowy podjął się tego zadania? Mogłoby okazać się, że te 500 tysięcy złotych można by wykorzystać na kolejne odcinki.
Suchej nitki na urzędnikach nie pozostawiała także Jolanta Pietrus z opozycyjnych Solidarnych dla Sieradza, którą dziwi, że miasto weszło w projekt nie mając wiedzy o stanie kanałów. – Wychodzi na to, że czyści się je nie dla ludzi a dla światłowodów. To jakaś paranoja.
Inną wątpliwość zgłosiła Barbara Mrozowska-Nieradko z Naszego Sieradza. To z obawy o możliwą inwazyjność metody, jaką będą kładzione światłowody. Bo to mogłoby doprowadzić do ich dodatkowego zniszczenia. Jako łódzki urzędnik miała okazję z bliska obserwować tamtejszą światłowodową inwestycję i… - Na niektórych odcinkach musieliśmy zrezygnować z tej technologii, bo taniej było wybudować nowy kanał.

Korek w kanalizacji w Sieradzu. Miasto tłumaczy

Co na to władze miasta? Jak tłumaczą, w umowie faktycznie zapisano czyszczenie kanalizacji, ale metodą hydrokinetyczną, która przy takich zatorach skuteczna nie jest, I trzeba bardziej radykalnych działań, a co za tym idzie trzeba wyłożyć dodatkowe pieniądze.
- Zrzucenie całej odpowiedzialności na firmę wydaje się być za dużym wobec niej wymogiem – przekonuje Tomasz Łukomski, kierownik referatu ekologii i ochrony środowiska w sieradzkim magistracie.
Prezydent Jacek Walczak mówi natomiast wprost o odwracaniu przez opozycję kota ogonem. – Rozumiem dbałość o budżet miasta, ale te sprawy trzeba oddzielić. Inspekcja pokazała nam nieprawidłowości, które teraz trzeba usunąć i po prostu to zróbmy. Dzięki niej dowiedzieliśmy się, co się dzieje w wyniku wieloletnich zaniechań w tym względzie. Nie czyścimy więc dla światłowodów, a dlatego, że przy tej okazji okazało się jak bardzo jest to potrzebne. Dlatego proszę o te pieniądze – argumentował przypominając, że w 2010 roku podjął próbę rozwiązania problemu poprzez przekazanie sieci kanalizacyjnej do majątku sieradzkich wodociągów, ale radni się nie zgodzili i w efekcie zaniedbania dalej są, bo miasto pieniędzy na systematyczne czyszczenie nie ma.
Te większością zostały przyznane. Decyzja przeszła jednogłośnie wraz z innymi zmianami w budżecie, w tym dodatkową kasą ma sport wnioskowaną przez opozycję. Na czyszczenie kanałów ma być rozpisany odrębny przetarg. Położenie światłowodów ma natomiast być dokonane – jak zapewnia prezydent –w jak najmniej inwazyjny sposób.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto