Kolejne znaki dla turystów w Sieradzu

Kolejne znaki dla turystów w Sieradzu. Pierwsze oznakowanie turystyczne w postaci kierunkowskazów zostało zainstalowane w Sieradzu na początku tego roku. Rozstrzygnięty kolejny przetarg na podobne tabliczki stanowi kontynuację tych działań – nie tylko ze względu na cel zamówienia. Także z racji wyboru wykonawcy przez miasto. Tym została ponownie firma Utal z Poznania, która zaoferowała postawienie tabliczek za 34,8 tys. zł. Nie oznacza to jednak braku nowinek. Tymi w nowym zamówieniu będą specjalne oznakowania czterech zabytkowych miejsc w Sieradzu. Tablice z informacjami o ich historii dotyczyć będą fary, teatru, domu kata i rynku. Nowe kierunkowskazy znajdą się natomiast w 12 kolejnych lokalizacjach.
- Nie są to duże pieniądze, ale sprawa wcale nie jest łatwa do zrealizowania, bo do takich rzeczy ciężej się przekonuje. Łatwiej do budowy drogi czy termomodernizacji – przekonuje prezydent Sieradza Jacek Walczak. – A trzeba o to zadbać i to nie tylko ze względu na turystów, ale i mieszkańców miasta, którzy w wielu przypadkach nie wiedzą o historii danego miejsca.
Oznakowanie to kolejny element działań związanych z turystyką zapowiedzianych ponad rok temu. To wraz z audytem przeprowadzonym przez zewnętrzną firmę, która wskazała, czym Sieradz powinien się w pierwszym rzędzie chwalić i w jaki sposób. W pierwszym rzucie wydane zostały mapki, a potem doszło wspomniane oznakowanie. Na ten cel miasto przeznaczyło niecałe 50 tys. zł. Teraz kolejne niecałe 35 tys. zł, ale na tym nie koniec, bo zapowiadane są także tablice na ekspresówce S8, które mają „ściągać” kierowców z tej kończonej właśnie drogi zachęcając ich do odwiedzin choćby na chwilę mijanego przez nich Sieradza.
- Takie oznakowanie też jest bardzo potrzebne, co widzimy z naszych doświadczeń. Tego typu informacja jest ważnym dodatkiem budującym wizerunek miasta – podkreśla Jacek Szustak, dyrektor handlowy poznańskiej firmy Utal, który podpisywał umowę z prezydentem.

Na wykonanie nowego oznakowania firma ma czas do listopada tego roku. Uzupełnieniem działań związanych z turystyką są dokonane w ostatnich miesiącach w Sieradzu nietypowe zakupy. Jeden z nich to kilkunastoosobowa łódź ochrzczona mianem „Sieradzanka”, która już pływa od maja po rzece Warta. Została kupiona za ok. 60 tys. zł z budżetu Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Sieradzu. Kolejny nabytek to wózek elektryczny, który wozi zainteresowanych po zrewitalizowanej części sieradzkiej starówki od ostatniej edycji Open Hair. Meleks zakupiło Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji. To za kwotę rzędu 30 tys. zł.
Prezydent zapowiedział ponadto budowę ścianek wspinaczkowych, które mają być postawione za ok. 100 tys. zł w pobliżu funkcjonującego już od paru lat parku linowego znajdującego się przy sieradzkim stadionie.