Wrzucanie żywcem do folii, kaleczenie i duszenie – taki los czeka karpie przed zbliżającymi się świętami. Karpie nie mogą powiedzieć o swoim cierpieniu, ale na szczęście są ludzie, którzy postanowili przemówić w ich imieniu. Członkowie Klubu Gaja od ponad 15 lat starają się przekonać Polaków, że Boże Narodzenie, które jest czasem radości, nie powinno wiązać się z niepotrzebnym cierpieniem ryb. - Nie postulujemy ograniczenia hodowli karpi. Dobrze wiemy, jak stawy, w których żyją, są ważne dla zachowania równowagi w ekosystemie. Chcemy, aby w sklepach i na targach nie sprzedawano karpi żywych. Sprzedaż karpia z lodu czy chłodni, tak jak innych ryb, zmniejsza cierpienie tych zwierząt i takie rozwiązanie proponujemy konsumentom – wyjaśnia Jacek Bożek, prezes Klubu Gaja i pomysłodawca akcji Jeszcze żywy KARP.
Kampania Jeszcze żywy KARP: Nie baw się w kata, kup karpia w płatach
Inicjatorzy kampanii Jeszcze żywy KARP podkreślają, że żywe karpie sprzedawane przed świętami traktowe są w sposób niehumanitarny, a sama forma sprzedaży pochodzi z czasów PRL-u i nie powinna być kontynuowana w XXI wieku. - Karpie, tak jak inne zwierzęta ,też czują strach oraz ból, dlatego, aby polepszyć ich los, staramy się działać na dwóch płaszczyznach – przekonujemy Polaków do świadomego kupowania karpi i staramy się wpłynąć na obowiązujące prawo, które chroni zwierzęta – tłumaczy Bożek.
Czytaj także: Zimowa zbiórka dla zwierząt: Pomóż podopiecznym podwarszawskich schronisk
W poprzednich latach dzięki zaangażowaniu członków Klubu Gaja udało się zmienić zapis w Ustawie o Ochronie Zwierząt, dzięki czemu karp został wpisany na listę bezkręgowców, a zabijanie go na oczach klientów zostało zakazane. – Od strony prawa udało nam się naprawdę dużo osiągnąć, wciąż jednak wiele trzeba zrobić, aby zmienić mentalność kupujących – wyjaśnia inicjator akcji Jeszcze żywy KARP.
Jeszcze żywy KARP: Gwiazdy przemawiają w imieniu męczonych ryb
Co roku do akcji charytatywnie włączają się znani Polacy, którzy namawiają do rezygnacji z zakupu żywego karpia. Uczestnikami kampanii Jeszcze żywy KARP zostali m.in. Magdalena Różczka, Bartłomiej Topa, Olga Frycz, Maja Ostaszewska, Olga Tokarczuk i Robert Makłowicz. Niezwykłą sesję zdjęciową z ich udziałem można zobaczyć na plakatach i w spotach telewizyjnych.
- Karpie nie mogą powiedzieć o swoim cierpieniu. Przed świętami mam takie marzenie, aby te ryby mogły przemówić, niekoniecznie ludzkim głosem. Gdyby chociaż niewielka cześć z nich wydała z siebie okrzyk, gdy są duszone, kaleczone i transportowane w niehumanitarnych warunkach, to nikt nie zdecydowałby się już na kupno żywego karpia – podsumowuje Jacek Bożek.
Zobacz komentarz satyryczny do tego wydarzenia:
https://warszawa.naszemiasto.pl/komiks-warszawa-21/ar/c2-2109988
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?