Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ile za wodę i ścieki? (aktualizacja)

Paweł Gołąb
O zmianach informowali prezydent Sieradza Jacek Walczak i prezes MPWiK Krzysztof Grabowski
O zmianach informowali prezydent Sieradza Jacek Walczak i prezes MPWiK Krzysztof Grabowski Fot. Paweł Gołąb


Sieradzkie wodociągi potwierdziły, że czekają nas rewolucyjne zmiany w opłatach za wodę i odbiór ścieków, które będą obowiązywać od nowego roku

Podstawowe zmiany są dwie. Mieszkańcy wiejskiej gminy Sieradz mają od początku nowego roku płacić za wodę i odbiór ścieków więcej niż mieszkańcy samego Sieradza. Pojawi się ponadto nowa opłata związana z odprowadzaniem wód opadowych i roztopowych do kanalizacji ogólnospławnej, ale to już tylko na terenie miasta. Sieradzkie wodociągi w miniony piątek podały szczegóły dotyczące rewolucji w taryfach, o której wspomniano podczas ostatniej, październikowej sesji miejskiej rady.


Sprawie taryf poświęcona została konferencja prasowa zwołana w Miejskim Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji w Sieradzu z udziałem prezesa spółki Krzysztofa Grabowskiego oraz prezydenta miasta Jacka Walczaka. Zaproszony był również wójt gminy Sieradz Jarosław Kaźmierczak, który na wyższe niż w mieście taryfy się nie godzi, ale na spotkaniu się nie pojawił.

– Myślę, że wójt nie ma w tej sprawie żadnej strategii. Okazuje się nagle, że dla wszystkich jest to wielkie zaskoczenie. Ale o tym, że będą podwyżki, wiemy od 2007 roku, a nawet wcześniej, gdy decydowano się na budowę kanalizacji – wskazuje prezydent.

To, że podwyżki tym razem nie tylko będą, ale dodatkowo zostaną zróżnicowane na niekorzyść mieszkańców gminy wiejskiej tłumaczone jest społeczną sprawiedliwością. Bo to na jej terenie kanalizacyjnych rur położono więcej (100 km podczas gdy w obrębie Sieradza 66 km), więc tu trzeba ponosić wyższe koszty w opłatach. Tym bardziej, że gmina będzie mieć inne wymierne korzyści. W postaci podatku od nieruchomości z tytułu kanalizacyjnych urządzeń, a płaconych przez MPWiK rzędu 1,4 mln zł rocznie i spełnienia obowiązku skanalizowania gminy. Po 2015 – jak wskazano na konferencji – samorządy, które zostały z tym w tyle mogą spodziewać się finansowych kar, bo UE każe sobie słono płacić, jeśli Polska nie spełni unijnych norm dotyczących instalacji wodno-kanalizacyjnych.

Co, jeśli wiejska gmina, która rozpoczęła negocjacje w sprawie taryf tuż po piątkowej konferencji w MPWiK, pójdzie w zaparte? I na taryfy nie zgodzi się zarówno rada jak i wójt? – Pozostanie odwołanie do nadzoru, czyli wojewody – informuje Krzysztof Grabowski i wskazuje, że gmina niewiele może ugrać podczas negocjacji. – Bardziej odpowiednie jest w tym przypadku słowo weryfikacja. Trzeba udowodnić, że w naszych wyliczeniach jest błąd. Jeśli tego nie będzie w stanie wykazać, pozostanie margines w postaci 10 groszy założonego przez nas zysku dla spółki.

Wójt Jarosław Kaźmierczak, którego zapytaliśmy o strategię w sprawie taryf zapewnia, że nie odpuści. – Będziemy stawiać swoje warunki – zapowiada informując, że kolejna tura rozmów została zaplanowana na 16 listopada.

Wójtowi odpada za to problem związany z nową opłatą, bo ta na jego terenie obowiązywać nie będzie. Czym różni się od podatku od deszczu, który prezydent Sieradza próbował wprowadzić w minionym roku? Jak tłumaczono, poprzednia opłata dotyczyła wód opadowych i roztopowych, które trafiały do kanalizacji deszczowej i po podczyszczeniu do rzeki Warty. Obecna taryfa dotyczy podobnych ścieków, ale zrzucanych do kanalizacji ogólnospławnej (starego typu, łączącej funkcje kanalizacji deszczowej i sanitarnej), która odprowadza ścieki do oczyszczalni. Ta w efekcie musi „przerabiać” ogromne ilości zanieczyszczeń, które tego nie wymagają. Jak wyliczono problem dotyczy miliona metrów sześciennych, co stanowi jedną trzecią ścieków zbieranych przez oczyszczalnię.

– To krok w kierunku normalności, a nie kara – uzasadnia prezydent. – Woda opadowa czy roztopowa, skoro jest czysta, powinna być zagospodarowana, a nie zrzucana do kanalizacji.

Czemu sprawa nie dotyczy wiejskiej gminy? To dlatego, że na jej terenie nie ma kanalizacji ogólnospławnej. Zgodnie z procedurą nowe taryfy, które mają wejść w życie z początkiem stycznia, radni powinni zatwierdzić najpóźniej w pierwszych dniach grudnia.

***

Ile mamy płacić od początku nowego roku według wyliczeń Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Sieradzu? 


Sieradz


Proponowana przez spółkę na terenie miasta nowa taryfa za metr sześcienny wody to 3,88 zł brutto dla odbiorców z grupy I i II (odbiorcy indywidualni i przedsiębiorcy, ale zużywający wodę na cele socjalno-bytowe; było 3,6 zł; wzrost o 7,78 proc.) oraz 3,93 zł dla grupy III (woda zużywana na cele produkcyjne, usługowe i budowlane; było 3,79 zł; wzrost o 3,69 proc.). Cena za ścieki – odpowiednio – została skalkulowana na 9,17 zł i 13,06 zł (było 7,98 zł i 11,30 zł, wzrost o 14,91 proc. i 15,58 proc.). Biorąc pod uwagę obie opłaty naraz, odbiorcy z grup I i II w przyszłym roku zapłacą o 12,69 proc. więcej niż obecnie (łączna cena za wodę i ścieki to 13,05 zł, wcześniej 11,58 zł). Dla odbiorców z grupy III wzrost będzie podobny – o 12,59 proc. (16,99 zł, wcześniej 15,09 zł).

Na terenie miasta dochodzi jeszcze stawka nowej taryfy „za deszcz”. Tę wyliczono na 8,93 zł brutto za metr sześcienny wód opadowych i roztopowych zrzucanych do kanalizacji ogólnospławnej. Podstawą do wyliczeń, o czym już pisaliśmy na naszych łamach, ma być poziom średnich opadów w Polsce, który zakłada pół metra sześciennego wód opadowych w skali roku na każdy metr kwadratowy powierzchni.




Wiejska gmina Sieradz

Tu planowane podwyżki – co jest argumentowane faktem, że większość kanalizacji powstała na jej terenie, więc to jej mieszkańcy powinni ponosić większe koszty inwestycji – są wyższe. Woda dla grup I i II ma kosztować 4,96 zł za m sześć. (wcześniej tyle, co w Sieradzu; wzrost o 37,78 proc.), a dla grupy III – 5,01 zł (wzrost o 32,19 proc.). Natomiast ścieki, odpowiednio, 11,33 zł i 16,39 zł. (wzrost o 41,98 proc. i 45,04 proc.). Łączna cena za wodę i ścieki dla grup I i II ma wzrosnąć o 40,67 proc. (osiągnie 16,29 zł), a dla grupy III o 41,82 proc. (nowy poziom to 21,40 zł).


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto