III Zlot Grażyn odbył się w Sieradzu. Panie świetnie się bawiły, ale czy to nie ostatnie spotkanie?

III Zlot Grażyn odbył się w restauracji Sieradzanka w Galerii Rondo w Sieradzu. W programie znalazły się konkursy, wspólne śpiewanie, biesiada i inne atrakcje.
Grażyna to jaka dziewczyna? – To wspaniała dziewczyna. Dumna, odważna, waleczna, ale przy tym także wrażliwa i opiekuńcza, a do tego uzdolniona artystycznie, muzycznie czy matematycznie. Tak mówi horoskop, ale i życie – _odpowiada Grażyna Kołodziej, jedna z inicjatorek spotkania przypominając, że imię zostało wymyślone przez Adama Mickiewicza. _– Jest mu więc przypisana ta waleczność i hart ducha.
Imię Grażyna nie jest obecnie tak popularne jak niegdyś i z tej racji pomysłodawczynie zlotu nie ukrywają smutku. – To imię, które zanika i pewnie umrze śmiercią naturalną wraz z nami. Teraz nie nadaje się go już praktycznie w ogóle. Większość z nas to więc dziewczyny emerytki lub w wieku okołoemerytalnym, ale już niestety nie młodsze, chociaż podczas jednego zlotu pojawił się wyjątek – malutka Grażynka z Burzenina, czym byłyśmy urzeczone. Trendu pewnie jednak nie zmienimy, ale jednocześnie chcemy pokazać, że są jeszcze te Grażyny i to, że są fajne – dopowiada Grażyna Kołodziej. - Przy okazji wyciągamy nasze rówieśniczki z domu. Przekonujmy, że warto się spotkać i zachęcić do aktywności. Ale z roku na rok jest nas mniej i ze smutkiem możemy stwierdzić, że prawdopodobnie jest to nasze ostatnie spotkanie.
Imię Grażyna – jak od początku historii zlotu przypominają organizatorki spotkania – zawdzięczamy właśnie wieszczowi. – Miał je stworzyć na potrzeby poematu „Grażyna” Za źródło posłużyło litewskie słowo grażumas, czyli piękno. Zalety Grażyny to rozsądek, wytrwałość nieuleganie pokusom, wierność i gotowość do obrony straconych pozycji. Grażyny są odpowiedzialne i nad wiek dorosłe: zaradne i rozsądne. Grażyny jak nikt inny potrafią się cieszyć szczęściem bliskich osób. Grażyny są nieco surowe i zwykle wyznają proste i jasne zasady. Są pracowite i dociekliwe, dlatego stają się intelektualistkami. Jeśli nie idą na nauki ścisłe, to oddają się twórczości – uwielbiają muzykę – wyliczają organizatorki zlotu.