Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gruszczyce. Problem z zatoczką

Redakcja
Gruszczyce. Problem z budową zatoczki przy miejscowym gimnazjum. Od września uczniowie będą korzystać z dotychczasowego przystanku
Gruszczyce. Problem z budową zatoczki przy miejscowym gimnazjum. Od września uczniowie będą korzystać z dotychczasowego przystanku
Gruszczyce. Problem z zatoczką dla autobusu szkolnego przy miejscowym gimnazjum. Firmy chcą więcej pieniędzy niż zaplanowało wydać starostwo. Dwa przetargi zostały unieważnione.

Gruszczyce. Problem z zatoczką dla autobusu szkolnego przy miejscowym gimnazjum. Firmy chcą więcej pieniędzy niż zaplanowało wydać starostwo. Dwa przetargi zostały unieważnione.

400 tysięcy to za mało

Pewnym jest, że taka inwestycja nie zostanie zrealizowana do końca wakacji. Obecnie nie wiadomo, czy zatoczka w ogóle powstanie w tym roku. Na przeszkodzie stanęły finanse, choć i tak na tę inwestycję powiatowi radni przeznaczyli sporo pieniędzy, bo 400 tys. zł. Okazuje się, że jest to za mało.

- Przeprowadziliśmy dwa przetargi na wyłonienie wykonawcy. W obu zgłosiły się po dwie firmy - wyjaśnia Robert Piątek, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Sieradzu. - W pierwszym przetargu najniższa kwota wykonania wynosiła 495 tys. zł, w drugim 480 tys. zł. My możemy przeznaczyć na ten cel 400 tys. zł. Oba przetargi trzeba było unieważnić. Obecnie ogłoszony jest trzeci. Termin składania ofert mija pod koniec lipca. Może tym razem uda się wyłonić firmę, która wykona zatokę autobusową i przebuduje odcinek drogi.

Jak wskazuje Robert Piątek, duże koszty inwestycji to skutek miejsca wykonania zatoki dla autobusu szkolnego. Znajduje się ono w zabytkowym parku. Prace muszą być wykonywane w uzgodnieniu z konserwatorem zabytków.
- Być może to powoduje, że jest małe zainteresowanie przetargiem. Jeśli w trzecim nie uda nam się wyłonić wykonawcy, wówczas będę wnioskował do rady powiatu o przydzielenie dodatkowych pieniędzy. Następna sesja planowana jest w sierpniu - zaznacza dyrektor PZD. - Ale już teraz można powiedzieć, że nie ma szans, aby zatoka autobusowa w Gruszczycach powstała do końca wakacji. Jej budowa zajmie minimum półtora miesiąca.
Z takiego obrotu sprawy nie jest zadowolony radny powiatowy Karol Rajewski. Jest on nauczycielem w gruszczyckim gimnazjum i opiekuje się uczniami dojeżdżającymi do szkoły. Podczas głosowania nad tegorocznym budżetem powiatu złamał dyscyplinę swojego klubu (PiS) i zagłosował za. W projekcie była bowiem budowa zatoki dla autobusu szkolnego.

- Szkoda, że budowa zatoczki się opóźni. Stracą na tym przede wszystkim uczniowie, którzy od września nadal będą korzystać z niebezpiecznego przejścia dla pieszych na ruchliwej drodze - podkreśla Karol Rajewski. - Dziwi mnie także stanowisko konserwatorów zabytków, którzy jakoś nie reagowali jak rozbierano dwór w Gruszczycach, a teraz taką troską otoczyli park. Pomimo wszystko, jako radny będę głosował za ewentualnym dofinansowaniem zadania, bo na bezpieczeństwie uczniów nie mamy prawa oszczędzać.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto