Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gorlice. Czyhają na stołek Kukli. Kto zostanie kolejnym burmistrzem przekonamy się jesienią

Lech Klimek
W szranki o fotel burmistrza z Rafałem Kuklą mają stanąć Maciej Trybus, Mariola Migdar i niewykluczone, że posłanka Zielińska
W szranki o fotel burmistrza z Rafałem Kuklą mają stanąć Maciej Trybus, Mariola Migdar i niewykluczone, że posłanka Zielińska Lech Klimek
Elżbieta Zielińska może powtórzyć manewr Witolda Kochana i z ławy poselskiej przenieść się do gabinetu burmistrza Gorlic.

Z potencjalnych kandydatów w zbliżających się wyborach samorządowych posłanka klubu Kukiz’15, a od niedawna również wiceprzewodnicząca Unii Polityki Realnej, może okazać się prawdziwym czarnym koniem. Jest młoda, wykształcona i już obyta politycznie. Czy na pewno? Start Elżbiety Zielińskiej w ostatnich wyborach parlamentarnych przyniósł jej w Gorlicach tylko 643 głosy!

Witold Kochan znacznie lepiej

W wyborach parlamentarnych w 2007 roku startując z komitetu PO, Witold Kochan dostał w Gorlicach 3709 głosów, czyli prawie sześć razy więcej niż trzy lata temu Zielińska. Gdy pierwszy raz ubiegał się o fotel burmistrza, w 2010 roku, praktycznie powtórzył swój wynik z wyborów parlamentarnych. W pierwszej turze zagłosowało na niego 3549 gorliczan. W drugiej, w której spotkał się z Jadwigą Wójtowicz, dostał 3609 głosów i wygrał. Cztery lata później było podobnie. Pierwsza tura to 3745 głosów, czyli nadal bardzo blisko wyniku z wyborów parlamentarnych. W drugiej turze przegrał z Rafałem Kuklą, uzyskując tylko 3348. Jego konkurent dostał 4249 głosów i mógł się cieszyć z sukcesu.

Kukla tym razem bezpartyjnie

Obecny burmistrz Gorlic, Rafał Kukla startował w ostatnich wyborach z komitetu wyborczego SLD. W tym roku bardzo poważnie zastanawia się nad stworzeniem własnego komitetu.

- Piastowanie tej funkcji uświadomiło mi bardzo silnie, że samorządy powinny być całkowicie apolityczne - mówi z przekonaniem. - Ja oczywiście mam świadomość, że jestem kojarzony z konkretną partią i nie będę zaklinał rzeczywistości, że jest inaczej. Mnie jednak chodzi o to, by grupa, która z komitetu będzie ubiegać się o miejsca w radzie miasta, była bezpartyjna - podkreśla.

Rafał Kukla zaznacza też, że ciągle zgłaszają się do niego ludzie z różnych kręgów politycznych z różnymi pomysłami i inicjatywami. - Sporo z tych osób jest związana choćby z kręgiem Elżbiety Zielińskiej - opowiada.

Maciej Trybus bez lęku

Właściciel lokalnej telewizji już dość dawno zadeklarował swój start w zbliżających się wyborach samorządowych. Mierzy w fotel burmistrza. - Potencjalny start pani Zielińskiej niczego nie zmieni w moich planach - mówi. - Ja będę spokojnie robił swoje. Moja kampania nie będzie się skupiać na innych kandydatach, ale na zaprezentowaniu mieszkańcom sensownej i spójnej wizji rozwoju miasta - podkreśla.

Zaznacza jednak, że kampania z udziałem posłanki może okazać się bardzo ciekawym doświadczeniem.

Mariola Migdar czeka

- Jak się zrobi cieplej, to wszystko stanie się jasne - mówi tajemniczo. - Do startu kampanii wyborczej zostało sporo czasu, więc nie ma jeszcze miejsca na żadne ostateczne deklaracje - podkreśla.

Z kręgów zbliżonych do obecnej wiceprzewodniczącej rady miasta dowiedzieliśmy się jednak, że ze stuprocentową pewnością można przyjąć, iż radna wystartuje i powalczy o fotel burmistrza.

Przyciśnięta pytaniem o start Elżbiety Zielińskiej powiedziała, że posłanka musiałaby pokazać, co w czasie sejmowej pracy zrobiła dla miasta. - Każdy może przecież wystartować w wyborach - stwierdza z przekonaniem. - Ale to mieszkańcy zdecydują. Ja jestem spokojna. Przez lata pracy w radzie nauczyłam się słuchać ludzi i reagować na ich problemy. Jesień wszystko zweryfikuje - zaznacza.

Komentarz politologa

Większe szanse daje burmistrzowi niż posłance

Dr Marcin Poręba z Instytutu Politologii Uniwersytetu Pedagogicznego im. KEN w Krakowie o fenomenie wygranej Rafała Kukli sprzed czterech lat, jako startującego z list SLD w prawicowym, bądź co bądź zagłębiu, mówi wprost: Miasto Gorlice było zawsze czerwoną plamką na mapie województwa. Wynika to jego zdaniem z tradycji środowiska robotniczego, które za czasów świetności Glinika było silnie lewicowe i dominujące w mieście. Sukces burmistrza Kukli nie jest pierwszym takim. Trzeba by tu przytoczyć chociażby ten parlamentarny - dziś już śp. Jana Knapika do Sejmu IV kadencji, jako przedstawiciela SLD, czy też sukces Kazimierza Sterkowicza, również człowieka lewicy, który fotela burmistrza pozbawił związanego z prawicą Józefa Abrama.

- I burmistrz Gorlic, i posłanka Zielińska są młodzi, wykształceni, popularni, ale większe szanse na jesienną wygraną daję burmistrzowi niż posłance - skomentował nasz rozmówca.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto