W Sadzie rejonowym w Sieradzu w piątek odbyła się pierwsza rozprawa w procesie 30-letniego mieszkańca Woli Będkowskiej, który jest oskarżony o spowodowanie śmiertelnego wypadku oraz nieudzielenie pomocy ofierze i ucieczkę z miejsca wypadku.
W Prażmowie w gminie Burzeni na miejscu zginęła 16-letnia Paulina. Do wypadku doszło 6 listopada ubiegłego roku. Kierowca renault kangoo potrącił dziewczynę i uciekł.Tłumaczył się, że był w szoku, ponieważ raz już uczestniczył w wypadku drogowym, po którym był kilka dni w śpiączce. Także szokiem tłumaczył to, że w chwili zatrzymania kilka godzin po wypadku miał w organizmie 1,7 promila alkoholu. Twierdził, że wypił już po zdarzeniu.
W piątek do sądu zostali wezwani świadkowie: rodzice, siostry oraz brat oskarżonego. Wszyscy skorzystali z prawa do odmowy zeznań. Podobnie postąpiła narzeczona kierowcy, która sąd uznał za konkubinę i przyznał jej prawa członka rodziny. W sądzie zeznawali jedynie rodzice zmarłej Pauliny.
Na kolejną rozprawę, planowaną w czerwcu, sąd wezwał biegłych, którzy przygotowali opinie z zakresu ruchu drogowego oraz toksykologii. Nie wykluczył jednak powołania innych biegłych, o co wnosi pełnomocnik rodziców Pauliny.
Oskarżony odpowiada z wolnej stopy. Został zwolniony z aresztu pod koniec marca. Wpłacić musiał 30 tys. zł poręczenia majątkowego. Jest też pod dozorem policji i nie może opuszczać kraju ani województwa łódzkiego.
Więcej w "Nad Wartą"
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?