Wieczór poezji Brzostowskiego w Sieradzu. W CIK zaprezentowano jego debiutancki tomik

Wieczór poezji Brzostowskiego w Sieradzu. Bohater spotkania to 20-letni sieradzanin, absolwent I Liceum Ogólnokształcącego im. Kazimierza Jagiellończyka, obecnie student II roku medycyny na Uniwersytecie Medycznym w Łodzi. Należy do działającego w Sieradzu Koła Literackiego „Anima", ale ma i inne nietypowe dla młodych ludzi zainteresowania jak gra na organach czy łacina.
„Pociąg do nieba” to jego debiutancki tomik, który został wydany przez Stowarzyszenie Kreatywny Sieradz. - Mój wkład w powstanie tomiku to 15 procent, bo musiałem tylko napisać teksty – podkreśla z humorem.
Pisać wiersze zaczął w pierwszej klasie gimnazjum. – Polonistka zaproponowała mi, żebym coś napisał na konkurs poświęcony Janowi Pawłowi II. Nie widziałem się za bardzo w tej roli, ale wiersz powstał, a potem następny i kolejny. Te pierwsze nie były zbyt udane, dopiero z biegiem czasu, gdy zacząłem studiować utwory innych autorów, stawały się lepsze. Pod tym względem najwięcej zawdzięczam Herbertowi, Białoszewskiemu i Twardowskiemu.
Skąd ten tytułowy „Pociąg do nieba”? Jak przyznaje Jacek Brzostowski, zdecydował przypadek. – Przez bardzo długi czas nie zamierzałem wydać zbioru swoich utworów, a tym bardziej nie myślałem o jego myśli przewodniej. Po analizie najlepszych tekstów okazało się, że motyw nieba, rozumianego zawsze jako coś dobrego i pięknego, pojawia się w nim najczęściej. Sądzę, że za mało o nim myślimy, mimo że tęsknota za nim jest w nas wpisana.
Ta pozaziemska inspiracja objawia się także w inny sposób. – Dobry tekst pisze się sam. Powstaje ze swoistego błysku, spostrzeżenia, trafnego wniosku, do których dołączają kolejne słowa – odnotowuje Jacek Brzostowski, dla którego ważna jest także forma.

Poeta musi bawić się językiem, wykorzystywać go w całości jako tworzywo, ceniąc jego środki stylistyczne, a zwłaszcza wieloznaczność. Stąd w kilku moich utworach niespodziewane myślniki, półpauzy, odwrócone nawiasy, czasem złamane wersy. Czyni je to wiele bogatszymi.

Pisanie, jak podkreśla sieradzanin, to dla niego odskocznia, która pozwala zdystansować się od codziennych kłopotów. Ale już nie pomysł na zawodową karierę, bo tę – mimo wielu nagród na literackich konkursach czy innych humanistycznych zamiłowań - postanowił związać ze wspomnianą medycyną. Nie ukrywa, że decyzję podjął za radą rodziców. – Nie miałem żadnych sprecyzowanych planów na przyszłość poprosiłem więc „rodzice, pomóżcie!” – wspomina wesoło. – A poza tym naprawdę chciałbym kiedyś bardzo pomagać ludziom.
Promocję uświetnił „Performance", czyli Agnieszka Pawlak (śpiew), Justyna Jakubowska (wiolonczela), Michał Stupski (pianino), Kamil Kałuża (chórki). Tomik Jacka Brzostowskiego wydany przez Kreatywny Sieradz dostępny jest w sieradzkim CIK (Rynek 18).