Rockowy jubileusz OVO. Lider zespołu Arnold „Arni” Świtała przekonuje, że w działalności zespołu chodzi głównie o zabawę muzyką. – W przypadku tego zespołu nie było nigdy wygórowanych oczekiwań i „napinki” na zrobienie kariery. Metalowy Nameless, w którym grałem wcześniej, to było szaleństwo, młodzieńcze ideały i plany podboju świata. W Ovo już bardziej realizm. Nie mamy wybujałych marzeń. Chodzi o to, by nadal robić to co kochamy, ale na zupełnym luzie. Jest czysty rock’n’roll i zabawa.
Zespół ma na koncie 3 pełnowymiarowe płyty, które wydał własnym sumptem. Z czego jeszcze jest najbardziej dumny?
- 10 lat to szmat czasu i dużo fajnych wydarzeń. Zagraliśmy sporo koncertów, w tym obok takich uznanych zespołów jak Bracia. Miło wspominam też nasz udział w folklorystycznym przeglądzie w Sieradzu, na który przygotowaliśmy kilka sieradzkich przyśpiewek w rockowej aranżacji. To było coś niezwykłego i nie ukrywam, że myślimy, by powrócić do tego pomysłu. Chcielibyśmy przygotować te kilka utworów na nowo – może z myślą o nowej płycie? – zapowiada Arni.
Zespół tworzą Waldemar Wójtowicz – wokal, Arnold Świtała – gitara, Paweł Galas – bas i Marcin Celej – bębny. Wcześniej w jego skład wchodzili także Mariusz Pokora - bas, Paweł Karoń – wokal i Przemek Makowski – klawisze.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?