Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Budowlany spór w gminie Brzeźnio

Paweł Gołąb
Budowlany spór w gminie Brzeźnio
Budowlany spór w gminie Brzeźnio Fot. Paweł Gołąb
Budowlany spór w gminie Brzeźnio. Jedna z mieszkanek Dębołęki wraz z rodziną poczuła się urzędowo ignorowana w sprawie inwestycji, na którą zdecydowali jej sąsiedzi. A to dlatego, że nikt nie zwrócił się do kobiety o zgodę na dobudowę piętra, co jest planowane tuż za jej płotem, a wszelkie decyzje zostały wydane i roboty mają ruszyć lada chwila. Przepisy, co sprawdziliśmy, w takich sytuacjach podpisu drugiej strony jednak już nie wymagają. Trybunał Konstytucyjny obowiązek uzyskania zgody generalnie uchylił, pozostawiając go tylko w określonych przypadkach.

Budowlany spór w gminie Brzeźnio ruszył w połowie czerwca 2012 roku, gdy do Barbary Kamińskiej z Dębołęki trafiło zawiadomienie o wszczęciu postępowania administracyjnego, które na wniosek jej sąsiadów rozpoczęło procedurę inwestycyjną związaną z rozbudową ich domu. Zaprotestowała natychmiast zgłaszając zastrzeżenia. Czego obawia się mieszkanka gminy Brzeźnio? Jak wylicza, dostawienie piętra do budynku, który od jej domu dzieli ledwie kilkadziesiąt centymetrów, przesłoni i zaciemni jej mieszkanie; „przykryje” komin, co zakłóci cyrkulację powietrza i spowoduje trudności przy rozpalaniu w piecu, a do tego będzie stanowić zagrożenie dla stabilności całego domu.
- Na sugestię urzędu w Brzeźniu dokonałam sądowych formalności związanych z nabyciem nieruchomości przez zasiedzenie, by stać się stroną w postępowaniu, ale to nic nie dało. Wszyscy mieszkańcy wokół, którzy się rozbudowywali musieli mieć zgodę sąsiada, a w moim przypadku okazało się, że nie mam nic do powiedzenia, mimo że jestem pełnoprawną właścicielką posesji – narzeka Barbara Kamińska, która nie może się pogodzić chociażby z tym, że w ekspertyzie technicznej dokonanej przez projektanta na potrzeby sąsiedzkiej inwestycji wypatrzyła nieprawdziwe informacje. – Napisał, że w naszym domu fundamenty są w dobrym stanie. Ciekawe jak to stwierdził, skoro nikt nas w sprawie takich oględzin nie odwiedził? Napisał też, że ściany zewnętrzne naszego budynku gospodarczego są wykonane z cegły, choć faktycznie są z betonowych płyt. Jak w tej sprawie interweniowaliśmy w starostwie, to usłyszeliśmy, że może był w nocy i z latarką oględzin dokonał. Tak nas zbyli.

Budowlany spór w gminie Brzeźnio. Co mówi druga strona?

Ostatecznie sąsiedzi zgodę na budowę dostali. Mieszkanka Dębołęki odwołała się jeszcze do wojewody, ale tu decyzję starostwa podtrzymano. Służby wojewody powołały się na ekspertyzy mówiące o tym, że nadbudowa nie spowoduje zagrożenia dla sąsiednich budynków.
Sąsiadka Kamińskich zastrzeżeniom – delikatnie mówiąc - się dziwi wskazując, że ich źródło to nic innego jak ludzka zawiść. – To jest na zasadzie „nie mam ja, to nie będziesz miała ty”. A wszystko jest zgodnie z prawem. Zgody żadnej nie potrzebowaliśmy, na działkę sąsiadów nie wchodzimy i ruszamy z budową tuż po świętach. Nawet lepiej będą mieli, bo spad dachu będzie odwrócony i woda nie będzie już spływać na ich stronę.
Dla naczelnika wydział architektury i budownictwa Starostwa Powiatowego w Sieradzu Marka Szymczaka – jak sam mówi – sprawa jest prosta. – Wydaliśmy decyzję, a wojewoda utrzymał ją w mocy stwierdzając, że budowa nie wpłynie niekorzystnie na budynki skarżącej. Jej zgoda nie była potrzebna, bo w 2001 roku Trybunał Konstytucyjny uchylił ten wymóg. Pozostał tylko w niektórych przypadkach. Na przykład, gdy przy budowie konieczne jest wejście na teren sąsiada.
A co z kwestionowaną ekspertyzą? – Podpisuje się pod nią projektant i my nie możemy jej podważać – odpowiada naczelnik argumentując dodatkowo, że w tym przypadku, gdzie inwestycja nie wiąże się z głębokimi wykopami, wytykane nieścisłości nie mają znaczenia dla ogólnej oceny zagrożeń dla sąsiednich budynków.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto