Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dzień Judaizmu w Sieradzu 2018. Wzruszająca wystawa i wspólna modlitwa

Paweł Gołąb
Otwarcie wystawy poświęconej żydowskim dzieciom, które przeżyły Holocaust dzięki polskim rodzinom i wspólna modlitwa przy ścianie memorialnej – tak po raz dziesiąty obchodzony był w Sieradzu Dzień Judaizmu.

Tegoroczny Dzień Judaizmu, organizowany w Polsce po raz 21., odbywał się pod przesłaniem „Pokój! Pokój dalekim i bliskim”. – Co te słowa znaczą dokładnie? Możemy je interpretować na wiele sposobów - _mówi Naczelny Rabin Polski Michael Schudrich. - Geograficznie oznacza to, że życzymy pokoju temu, kogo mamy obok siebie, jak i temu, który jest tysiące kilometrów dalej. Ale można inaczej. Człowiek nam bliski oznacza przecież także osobę, która ma tę samą wiarę czy poglądy, a daleki taką o innym wyznaniu czy zdaniu w danej sprawie. W tym znaczeniu te słowa mówią o tym, że chcę mieć pozytywny kontakt ze wszystkimi. Chcę rozmawiać nie tylko z tymi, z którymi we wszystkim się zgadzam, ale i z tymi, którzy myślą inaczej.
Polsko-żydowski dialog – jak przytakuje biskup włocławski Wiesław Alojzy Mering – jest istotą Dnia Judaizmu.
- Im więcej wiemy o Żydach, o żydowskiej religii, o judaizmie, tym więcej wiemy o sobie. I to jest zasadniczy powód, dla którego zbieramy się co roku.- Przez tyle lat nie wiedzieliśmy o sobie nawzajem nic. Te dni zbliżają nas bardzo mocno do siebie i trzeba to bezdyskusyjnie kontynuować, bo im więcej szukamy braterstwa, porozumienia, przyjaźni, tym lepiej – nie wątpi Symcha Keller, przewodniczący Rady Religijnej Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w RP chwaląc sieradzką edycję Dnia Judaizmu. - Atmosfera i ranga tego spotkania jest porównywalna do uroczystości głównych w Warszawie.
Wiceambasador Izraela w Polsce Ruth Cohen-Dar, dla której była to kolejna wizyta w Sieradzu również nie wątpi w ważną rolę, jaką odgrywają miejscowe obchody święta. –
Jestem wdzięczna za to, że mieszkańcy Sieradza starają się ochronić pamięć o wspólnych relacjach. To ma szczególną wartość dla młodych ludzi. Wracamy do tragicznych wydarzeń z nadzieją, że przyszłość będzie lepsza, jeżeli będziemy budować pomiędzy nami mosty.
Ks. Marian Bronikowski, proboszcz Parafii Wszystkich Świętych i organizator obchodów święta podkreśla, że sieradzki Dzień Judaizmu spełnia niejedną rolę.
- Sieradz jest wyjątkowy. Nie możemy zapomnieć, że żyła tu społeczność żydowska, a miasto leży na szlaku męczenników polskich XX wieku. W listopadzie 1939 roku rozstrzelani zostali na cmentarzu żydowskim najznamienitsi mieszkańcy Sieradza, w 1942 nastąpiła likwidacja sieradzkiego getta, a w styczniu 1945 roku sowieckie samoloty zrzuciły bomby i zginęła ludność cywilna. W tym dniu chcemy to wszystko połączyć. Dialog międzyreligijny i pamięć o wszystkich tych, którzy zamieszkiwali nasze miasto, a tragicznie zginęli.
Jak przypomina ks. proboszcz, w mieście zachowały się materialne pamiątki po obecności żydowskiej społeczności jak synagoga i cmentarz żydowski.
- Przecież tu tętniło życie. Z ulicy Wodnej dochodziły modlitwy starotestamentalne na wzgórze kolegiackie, a w drugą stronę nasze pieśni. I to nikomu nie przeszkadzało. To było dobre sąsiedztwo i dlatego o tym chcemy mówić, razem przeżywać. Dzień Judaizmu jest właśnie po to, byśmy przystając obok siebie wzajemnie się poznawali i jeszcze bardziej się kochali.- Ten dialog, wzajemne poznawanie się religijne i kulturowe jest niezwykle potrzebne. Szczególnie w Polsce, która była przez kilkaset główną ojczyzną tego starego narodu jakim są Żydzi. Od piętnastego wieku poczynając aż do straszliwego Holocaustu dokonanego niestety na naszych ziemiach przez Niemców. Powinniśmy być wdzięczni kościołowi rzymskokatolickiemu, że ten dialog każdego roku organizuje – zapewnia wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Selin, który do Sieradza przybył z wykładem _„Karol Wojtyła a Holocaust”.
Do Holocaustu, ale od nietypowej strony, odnosi się wystawa, która została urządzona w holu Teatru Miejskiego Sieradzkiego Centrum Kultury, gdzie odbyła się pierwsza część tegorocznych obchodów. Jest zatytułowana „Moi żydowscy rodzice, moi polscy rodzice” i – jak przedstawiają organizatorzy – opowiada o losach piętnaściorga dzieci urodzonych w latach 1939-1942, ocalałych dzięki bezgranicznej rodzicielskiej miłości, która kazała oddać je w obce ręce i dzięki odwadze ludzi, którzy uznali je za własne córki i synów. – Dzieci, mimo iż urodziły się z wyrokiem śmierci, a los nie szczędził im gorzkich doświadczeń, uśmiechają się do nas ze zdjęć. Dobrze przeżyli życie podarowane im przez rodziców żydowskich i polskich – _przedstawiają autorzy wystawy Anna Kołacińska-Gałązka i Jacek Gałązka przypominając, że zamysł opowiedzenia historii dzieci Holocaustu za pomocą zdjęć sformułowała przewodnicząca Stowarzyszenia Dzieci Holocaustu w Polsce Joanna Sobolewska-Pyz, sama będąca ocalonym z zagłady dzieckiem.
Pani Joanna urodziła się na miesiąc przed wybuchem II wojny światowej. _– Pierwsze lata życia spędziłam z rodzicami w getcie. Nie pamiętam ich twarzy, nic nie pamiętam. Prawdopodobnie w kwietniu 1943 roku oboje poszli na Umschlagplatz. Myślę, że nie potrafili się ze mną rozstać, zwlekali do ostatniej chwili, liczyli na cud. I stał się cud. Przeżyłam –
wspomina.
Sieradzkie uroczystości tradycyjnie zawitały także pod kościół farny, gdzie odbyła się wspólna modlitwa przy ścianie memorialnej, nastąpiło złożenie kwiatów i zapalenie Światła Pamięci oraz przemówienie prezydenta Sieradza Pawła Osiewały. – Prawie 80 lat temu tuż obok przebiegały mury getta sieradzkiego, pod drugiej stronie czekały głodne dzieci z nadzieją, że ktoś rzuci im odrobinę jedzenia. Dzisiaj wciąż stawiamy mury przez skrajne uprzedzenia i źle pojęty patriotyzm. Dlatego temat budowania pokoju między nami wciąż pozostaje tak bardzo aktualny…

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto