Błaszki. Najmniejsze miasto [ZDJĘCIA]

Błaszki. Najmniejsze miasto w województwie łódzkim. Błaszki pod względem zajmowanej powierzchni znajdują się na siódmym miejscu w Polsce wśród... najmniejszych miast. Stąd pomysł na poszerzenie granic.

Dodatkowe hektary i mieszkańcy

Według oficjalnych statystyk z GUS Błaszki w powiecie sieradzkim zajmują powierzchnię 162 hektarów. To bardzo mało w porównaniu z innymi miastami nie tylko w Łódzkiem, ale i w kraju. W Polsce jest 913 miast. Pod względem powierzchni Błaszki zajmują siódme miejsce wśród najmniejszych. Nic dziwnego, że Centrum Kultury w Błaszkach ma siedzibę w pobliskim Lubanowie. A do stacji PKP Błaszki trzeba dojechać przez wieś Smaszków i Kociołki. Plany dotyczące tego, aby Błaszki trochę się powiększyły, istnieją od co najmniej 20 lat. Obecny burmistrz Piotr Świderski mówi, że do pomysłu powinno się wrócić, ale na siłę nic robić nie zamierza.

- Błaszki jako miasto i powierzchniowo, i pod względem liczby ludności są bardzo małe. Wiele osób, które pracują w mieście, mieszka w okolicznych wsiach, które przylegają bezpośrednio do Błaszek. Naturalną konsekwencją byłoby przyłączenie ich do miasta - uważa burmistrz Błaszek. - Wzrósłby wtedy status mieszkańców przyłączonych wsi, a także ranga Błaszek jako siedziby gminy miejsko-wiejskiej. Dodatkowo wzrosłaby liczba mieszkańców Błaszek, a to przełożyłoby się na wzrost liczby miejskich radnych. Obecnie z miasta pochodzi jedynie dwóch.

Jak wskazuje Piotr Świderski, w Błaszkach najważniejsze inwestycje zostały wykonane. Są przyzwoite gminne drogi, oczyszczania ścieków i kanalizacja. Młodzież może skorzystać ze skateparku, a także z siłowni pod chmurką. Jedna z największych inwestycji, która sprawi, że miasto - a dokładnie jego centrum - wypięknieje, dotyczy rewitalizacji rynku. W tym miejscu znajduje się budynek dworca autobusowego. Dwa razy w tygodniu okoliczni mieszkańcy przyjeżdżają na targ, gdzie sprzedają płody rolne z własnych gospodarstw.
- Mamy plan rewitalizacji, ale brakuje nam pieniędzy. Czekamy na nowe rozdanie funduszy z Unii Europejskiej. Najważniejsze, aby wymienić nawierzchnię. Do tego zostanie odremontowany budynek, w którym znajduje się poczekalnia i zakłady usługowe - wylicza Piotr Świderski.
Jeśli zaś chodzi o plany włączenia kilku wsi do Błaszek , to sprawa jest otwarta. Realnie miasto mogłoby się powiększyć o: Borysławice, Lubanów i Kokoszki. W ten sposób znacznie zwiększyłaby się powierzchnia Błaszek, a liczba mieszkańców z obecnych 2.300 zwiększyłaby się do 3.400. Problem w tym, że mieszkańcy wsi na razie nie mają ochoty zostać wcieleni do miasta.
- Kiedyś we wsi zbierano podpisy, żeby wyrazić opinię, czy mieszkańcy chcieliby włączenia wsi do miasta - wspomina Agnieszka Płuciennik, sołtys Kokoszek. - Większość była przeciwna. Ludzie boją się, że w mieście będą płacić wyższe podatki.
- Mnie jest dobrze na wsi - mówi gospodyni z Lubanowa.
Piotr Świderski podkreśla, że żadne decyzje nie zapadną szybko i bez wcześniejszych konsultacji z mieszkańcami. - Będziemy wszystko dokładnie tłumaczyć. Ludzie sami muszą zdecydować - mówi.