Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bieg na Obcasach w Sieradzu. To w ramach Dni Sieradza

Paweł Gołąb
Bieg na Obcasach w Sieradzu został rozegrany w ramach Dni Sieradza po raz czwarty
Bieg na Obcasach w Sieradzu został rozegrany w ramach Dni Sieradza po raz czwarty Fot. Paweł Gołąb
Bieg na Obcasach w Sieradzu rozegrano w ramach niedzielnych obchodów dni miasta. Niecodzienne zawody rozegrano po raz czwarty. Warunkiem uczestnictwa była chęć dobrej zabawy, no i co najmniej 7-centymetrowy tytułowy obcas. Ten warunek w tym roku spełniło 9 pań.

Bieg na Obcasach został przeprowadzony na dystansie 150 metrów. Na starcie nie mogło zabraknąć Marzeny Kopackiej z Dąbrowy Wielkiej, która w rywalizacji bierze udział do samego początku. W niedzielę na sieradzkim stadionie pojawiła się z dwoma parami butów, by na miejscu dobrać najlepsze obuwie. – Jak nigdy stresu nie miałam, tak dzisiaj się pojawił – przyznawała z uśmiechem tuż przed startem. – Bo to naprawdę jest ciężki bieg. Buty muszą być jak najbardziej stabilne, by sobie poradzić.
Natalia Skowrońska, która brała udział w sportowym dniu organizowanym w ramach niedzielnych Dni Sieradza przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, do zabawy postanowiła przystąpić spontanicznie. – I dopiero przed chwilą pojechałam po buty.
Podobnie było w przypadku Natalii Włodarczyk, byłej biegaczki sieradzkiej Żegliny. – To był prawdziwy tak zwany spontan. Namówił mnie narzeczony – wyznawała licząc najbardziej na swoją technikę. – Obuwie powinno mieć mniejsze znaczenie.
Namówić, ale w tym przypadku już przez mamę, dała się także Patrycja Ufnalska. – Na co dzień nie chodzę nawet w takich butach. Ale postanowiłam spróbować, bo to fajny pomysł na zabawę.
Dobra zabawa była magnesem także dla Anny Pawlik, która z kolei wskazywała, że to nie technika, ale właśnie dobre obuwie ma znaczenie przy wygranej. Dlatego na miejscu pojawiła się z butami, które już wcześniej miała okazję wypróbować w podobnych okolicznościach, bo nie był to jej pierwszy udział w zawodach.

Bieg na Obcasach w Sieradzu. Skąd pomysł?

Pomysł na niecodzienną rywalizację – jak przyznaje dyrektor sieradzkiego MOSiR Władysław Maciejewski – został podpatrzony podczas wakacyjnego wypoczynku w innym mieście. – Postanowiłem to przenieść na nasz grunt i okazało się to dobrą zabawą, choć niektóre uczestniczki trzeba mocno namawiać, bo się krępują. Czego najbardziej? Kamer i aparatów.
Bieg na Obcasach w Sieradzu. Pierwsze miejsce zdobyła Wiktoria Wolak (obcas – 9 cm). Młoda zwyciężczyni przyznawała, że na co dzień w wysokim obuwiu nie chodzi, dlatego musiała pobiec w butach mamy, która namówiła ją do udziału. Drugie zajęła Patrycja Ufnalska (obcas – bagatela 12 cm), trzecie Anna Pawlik (9 cm), a czwarte, które także było premiowane towarowym bonem do realizacji w jednym z sieradzkich sklepów sportowych – Marzena Kopacka (10 cm).

od 7 lat
Wideo

Kalendarz siewu kwiatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto