- Brawo dla dzielnego klienta, który zna po polsku pięćdziesiąt słów - powiedział po trzecim uderzeniu młotka prowadzący aukcję Wojciech Niewiarowski, właściciel Rynku Sztuki.
Nowy właściciel pracy Schulza licytował, jak trzech pozostałych, przez telefon. Wiemy, że dzwonił z zagranicy. Niewiarowski zdradził tylko, że jest to nowy klient łódzkiego domu aukcyjnego, jednak od początku zainteresowany tym konkretnym dziełem.
Za 20 tys. zł sprzedano także obraz Jerzego Dudy-Gracza "Zabucze. Powrót Jaśnie Pani", olej na pilśni.
Nikt jednak nawet nie przymierzył się do najdroższych z wystawionych dzieł - dwóch prac Tadeusza Kantora po 250 tys. zł każda, czy kuszącej ze sztalugi przy stanowisku prowadzącego aukcję "Arche Scaligere w Weronie" Aleksandra Gierymskiego.
Właścicieli zmieniły prace Edwarda Dwurnika "Nowy Jork" akwarela, tempera na papierze za 3,2 tys. zł i "Przekupki" Erno Erba, olej na tekturze za 9 tys. zł, "Dworek" Józefa Piotrowskiego za 7,5 tys. zł czy "Kompozycja z kołem" Bolesława Utkina za 5,5 tys. zł.
Znalazł się także chętny na dwa talerze ceramiczne Antoniego Starczewskiego za 2,6 i 3,2 tys. złotych.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?