Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

25-lecie Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych Ziemi Sieradzkiej. Były nie tylko wspomnienia

Paweł Gołąb
25-lecie działalności samorządu zawodowego pielęgniarek i położnych świętowano w Sieradzu. Obchody ćwierćwiecza Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych Ziemi Sieradzkiej odbyły się w Teatrze Miejskim. Były wspomnienia i pamiątkowe wyróżnienia, ale z drugiej strony i gorzka ocena obecnej sytuacji tej grupy zawodowej, bo ta ze względu na zarobki czy odpływ kadry za granicę nie jest do pozazdroszczenia.

Co zmieniło się przez te 25 lat dzięki działalności zawodowego samorządu pielęgniarek i położnych? – Udało się osiągnąć dużo. Przede wszystkim mamy najważniejsze akty prawne regulujące nasz status: ustawy o naszym samorządzie i naszych zawodach oraz kodeks etyki zawodowej – _odpowiada Anna Augustyniak, przewodnicząca Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych Ziemi Sieradzkiej. - Na przestrzeni tych 25 lat uległ zmianie nie tylko wizerunek, ale także rola i funkcje zawodowe pielęgniarki i położnej. Dokonała się transformacja kształcenia przed- i podyplomowego. Dzięki niej pielęgniarki i położne są coraz lepiej wykształconymi profesjonalistkami, a kształcenie, które odbywa się na poziomie wyższym zawodowym, zostało dostosowane do wymogów Unii Europejskiej. Zorganizowany został również system kształcenia podyplomowego. Dzisiejsza polska pielęgniarka i położna to profesjonalistka bardzo dobrze przygotowana do samodzielnej pracy, sprawująca opiekę nad osobami w każdym wieku i na każdym etapie życia. We współczesnej rzeczywistości zawody pielęgniarki i położnej zyskały nowy wymiar i rangę. Są w pełni samodzielne, chronione przez korporacyjny samorząd.
Ale – jak przytakuje przewodnicząca OIPiPZS, którego teren działania obejmuje powiaty: łaski, poddębicki, sieradzki, wieruszowski i zduńskowolski – jubileusz to także okazja do smutnej refleksji nad obecną sytuacją tej grupy zawodowej. Bo ostatnie lata to nieustanna walka samorządu zawodowego o poprawę warunków finansowych oraz pracy. _– Bardzo nas boli fakt, że wysyłane przez nas przez długi czas sygnały były ignorowane i kolejne rządy nic w kierunku poprawy nie robiły. Tymczasem sytuacja jest taka, że pielęgniarek ubywa, są coraz bardziej obciążone pracą, a wynagrodzenia są niskie. To przecież bardzo odpowiedzialna praca, oczekujemy więc, że za wypełnianie się z obowiązków powinno się otrzymywać stosowne zarobki.

Jest obawa, że czarny scenariusz – czyli brak pielęgniarek przy pacjentach –niestety może się sprawdzić? – To wynika jasno z raportu, który przygotowała Naczelna Rada Pielęgniarek i Położnych. Na tysiąc pacjentów przypada w Polsce 5,4 pielęgniarki, gdy w krajach Unii jest to 9,8. Mamy jeden z najniższych wskaźników w Europie, a młodych kadr wcale nie przybywa. Młodzież nie jest zainteresowana kształceniem się w tym zawodzie, właśnie dlatego, że nie zrobiono przez lata nic, by go uatrakcyjnić.
Podczas jubileuszu nie mogło zabraknąć pań, które były założycielkami sieradzkiej izby. Jak przypomina Elżbieta Pokora, w tamtych latach pielęgniarka wojewódzka, ogólnopolski komitet założycielski okręgowych izb powstał w 1990 roku w efekcie obrad Okrągłego Stołu. Dotarcie do zainteresowanych – a były to czasy, gdy nie było komórek czy Internetu, a nawet telefonów z wyjściem na miasto – nie było łatwe, ale… - byłam jednak w stanie dotrzeć do wszystkich. Zaprosiłam przedstawicieli wszystkich zakładów i stworzyłyśmy zespół założycielski. Grupa działała przez około rok w oparciu o krajowe wytyczne i we wrześniu 1991 roku w Urzędzie Wojewódzkim w Sieradzu z radością otworzyłam inauguracyjny zjazd naszej korporacji.
- Dalej działo się bardzo dużo – _dopowiada Alicja Spętana, wiceprzewodnicząca izby w pierwszej i drugiej kadencji, a w trzeciej przewodnicząca samorządu. - Uczyłyśmy się krok po kroku, co to jest samorządność. Trzeba było wszystko tworzyć, umacniać, czuwać nad wszystkim, a jednocześnie przekonywać kolejne koleżanki czy kolegów do działania. Do tego, że izba ma działać na rzecz ich samodzielności zawodowej i im pomagać. Także do tego, że nie wystarczy tylko pracować i naszą powinnością jest także ciągłe kształcenie, bo musimy nadążać za rozwojem.
Panie zgodnie –przyznają, że nie wyobrażają sobie, by ich samorząd nie powstał.
- Inne grupy zawodowe pracujące w ochronie zdrowia byłyby dominujące i nie miałybyśmy za wiele do powiedzenia nie mając siły w postaci swojego samorządu._
W trakcie jubileuszowej uroczystości wręczano i okolicznościowe wyróżnienia. Brązowe odznaczenia „Zasłużony dla samorządu pielęgniarek i położnych” otrzymało 7 osób, srebrne – 9, a złotą – Anna Kulesza. Przyznawano ponadto medale jubileuszowe z okazji 25-lecia izby. Te otrzymało 12 osób.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak przygotować się do rozmowy o pracę?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto